Fajnie wam,,ja ostatnio sie uśmiecham na wspomnienie o koncercie
!
,,napalilam sie bardzo na koncert ,,,yamato ,,moze troche przekreciłam nazwe -to grupa bębniarzy chyba japońskich
!rany zalatwiłam sobie bilet przez koleżanke miesiac wcześniej i to chyba za 150zl dla mnie kupa kasy hahahhha
mialam przez cały czas problem jak ja sie bede tam czuła sama
!nikogo nie moglam namówic ,,kolezanki po ostatnim ,,flamenco,,nie dały sie wyciągnąc na bębny ///
Ale wzielam sie na odwage i ide na ten koncert sama ,,odszykowałam sie ,,umówiłam z bratankiem ze mnie zawiezie i odbierze!!!i jade
pełna nadzieij na wielki spektakl!!
zajeżdzamy pod globus /////////a tam mało aut
!juz coś mi nie pasuje ide drzwi zamkniete ,,rany martwie sie ze sie spóżnilam
!a tam na drzwiach wisi karteczka ,,,,,,koncert odwołany ,,zwrot za bilety ,,,ooooooooooooooooooooooooo i tyle bylo mojego koncertu
!!uśmiech ,,ale wiecie co zabrałam mojego bratanka z dzieciakami na wesole miasteczko i spedziliśmy tam cudowny wieczór ,,wszyscy smieliśmy sie i cudownie bawili ,,do dzis mam fajne fotki z tego wieczoru
!!czyli wszystko dobre co sie dobrze kończy ,trzeba sie uśmiechnąć i odejsc nieraz od drzwi aby sie dobrze zabawic!!!nawet bez bębniarzy
!