autor: Robert » 26 września 2016, 20:51
Znamy się głównie z forum. Jest grupa osób, które starają się być na każdym zjeździe, ale to raczej dlatego, że w jakiś sposób są zaangażowane w działalność stowarzyszenia, albo zwyczajnie wolą rzeczywiste rozmowy od tych wirtualnych. Ja byłem tylko na jednym zjeździe, we Wrocławiu i absolutnie nie ma mowy o jakimś podziale na starych i nowych, ani tym bardziej o wpraszaniu się. Atmosfera jest bardzo miła. Nie jest to zamknięte kółko wzajemnej adoracji, ale oficjalny zjazd, w czasie którego, oprócz rozmów w miłym gronie i rożnych spontanicznie wymyślonych atrakcji, jest zaplanowane zebranie.
Problem jest raczej w drugą stronę, mało jest osób które chcą się spotykać w realu, a jeszcze mniej jest gotowych do czynnej działalności w stowarzyszeniu.
Jeżeli masz ochotę na takie spotkanie to zapraszamy.
PS
Coś czuję, że jesteśmy sąsiadami. Już po tym jak pisałaś o zumbie, miałem takie przeczucie.
Wiem że nic nie wiem