Reemisja sarkoidozy, tarczyca, kręgosłup, stawy.

[Barbara]

Witaj tą informacja że sarkoidoza wyklucza zespół sjogrena '-jest nieaktualna.
potwierdziłam to u lekarzy.
Odbarczenie nerwu lokcjowego ja miałam i jestem zadowolona.
Trzymaj się. Pozdrawiam

[shrek2]

Witaj Basiu,
Dzisiaj zrobiłem ponownie badanie TF4 i kortyzolu, a w środę z wynikami idę do endokrynologa, gdzie zleci mi resztę badań.
Do odbarczania nerwu się nie rwę. Nauczony doświadczeniem (operowany kręgosłup) dam mu czas. Niestety z rehabilitacją w Polsce i to na czas jest bardzo trudno.
A jak placówka ma krótki termin, to okazuje się że ma niekompletną bazę rehabilitacyjną.
Mam nadzieję że u Ciebie ze zdrówkiem poprawiło się, czego bardzo Ci życzę

[shrek2]

Właśnie odebrałem powtórne badanie hormonów tarczycy plus kortyzol.
TSH 1,387ulU/mn norma 0,350 - 4,940
FT4 1,12 ng/dl norma 0,70 - 1,48
kortyzol 442,8 nmol/l godz. 7.00 - 10.00 171 - 536
godz. 16.00 - 20.00 64 - 327

Jutro lekarza zweryfikuje, ja nie wiem co sądzić o kortyzolu?!

[Barbara]

Hej pozdrawiam
Jak po wizycie u endokrynologa ? wniósła coś nowego ?
trzymaj się basia

[shrek2]

Dzień dobry Wszystkim, bo mój o tyle dobry że chyba wreszcie się coś wyjaśniło.
Sama wizyta i ocena była oparta o wspomniane wcześniej wyniki i jak zwykle optyczna pacjenta, która "niestety"nie pierwszy już raz nie odpowiada temu co dzieje się w środku i co opowiada o sobie pacjent.
A teraz do rzeczy. Właśnie odebrałem wyniki dodatkowych badań, no i nie wiem czy powinienem się cieszyć.
P/c antytyreoglobulina (ATG) O18) 73,5 U/ml norma <60,0
P/c przeciw peroksydazie tarczycowej (ATPO) (O09) 311,8 U/ml norma <60,0
Krótko mówiąc obydwa powyżej normy.
Co to znaczy w praktyce, jeszcze nie wiem?!
Pozdrawiam Wszystkich czytających

[Barbara]

Jak dobrze że zrobiłeś te przeciwciała .
tz , w praktyce -że masz Hashimoto
niestety - nie cieszy mnie że masz chorobę ,,
ale to wyjaśnia twoje samopoczucie ,objawy,wynik usg ,,,

teraz lekarze zaczną cię już poważnie traktowac ,,,
przestaniesz uchodzic za hipochondryka

Myśle że teraz wystarczy kontrolowac TSH i usg tarczycy ,,,
i do czasu gdy będzie ok to zostaniesz bez leczenia ,,,,
A jakby trzeba było to zaczniesz brac hormon, i na pewno lepiej się poczujesz

Szukaj dobrego lekarza na stale ,,,
zdrówka życzę basia

[shrek2]

Dziękuję Basiu za zaangażowanie w moje problemy. Czy to na pewno jest Hashimoto nie jestem pewny. Zobaczę co powie lekarz.
Mój endokrynolog na ostatniej wizycie coś mi mówił przyszłościowo co należy zaaplikować w razie wyników powyżej jak i poniżej normy.
Oczywiści ja jako zielony w temacie nic nie zapamiętałem z wykładu.

Mam nadzieję że nie urażę Cię, nie do końca zgadzając się z Twoją wypowiedzią.
Nie zamierzam niczego już kontrolować, czas na konkretne działanie, czyli leczenie.
Od dawna czuję się jak wrak człowieka nie mający siły na życie, nie wspominając już o aktywnym życiu.
Oprócz tego regularne kontrole tarczycy z wszystkimi badaniami jej dotyczącymi.
Chciałbym wreszcie odżyć!!!
Pozdrawiam

[Robert]

Przepraszam, ale to chyba nie fair. Najpierw prosisz o interpretację wyników, wklejasz je jeden po drugim, stawiając przy nich znaki zapytania, a gdy padają jakieś sugestie, to się z nimi nie zgadzasz.
Skoro wiesz lepiej, to po co te pytania i po co wklejasz te wyniki?
Jeżeli nie zgadzasz się z opinią Basi, to mógłbyś swoje zdanie jakoś uzasadnić. Ja również mam wątpliwości czy to Hashimoto, ale najpierw poczekam co Ty napiszesz, bo skądś się Twoje wątpliwości wzięły?

Pozdrawiam

[Barbara]

spokojnie nie uraziłeś mnie ,nie jestem lekarzem to tylko moja opinia .

Ale nie zmieniam zdania ,jednak Hashimoto /tylko początkowe stadium /

Przeciwciał się nie leczy ,a twoje wyniki tsh są w normie
większość lekarzy nie podejmie leczenia dopóki nie wpadniesz w niedoczynność lub nadczynność
Twój obraz tarczycy też może się zmieniac ,,,
albo zacznie się zmniejszać albo zwiększac ,,lub może wytwarzac guzki ..
Twoje przeciwciała nie są bardzo podwyższone /możliwe są wyniki po kilka tysięcy przeciwciał /
ale nie wiadomo jak będą działały na tarczycę ?to wielka niewiadoma nawet dla lekarzy .

Bardziej otwarci endokrynolodzy wiele objawów wiążą z chorobami tarczycy ,,,
ale od większości usłyszysz -NIe ma związku

Tak więc czeka cię jeszcze daleka droga powodzenia .

ps... niestety leczenie =kontrolowanie
nie jest tak jak myślisz ,że tylko tableteczki
,,to jednak trzeba kontrolować
ja już kilka lat jestem na Letroxie i tsh jest w normach ,,,
ale zdarzały mi się niespodziewane wyskoki TSH ....
a gdy np/ zjawiam się u specjalistów -dobrzy lekarze pytają zawsze o TSH .
To jednak trzeba kontrolować.
Przełom tarczycowy jest niebezpieczny dla życia .

pozdrawiam basia

[Haniula1010]

Hej Shreku
Jeżeli to jest jakakolwiek choroba tarczycy /tzn.niedoczynnośc lub nadczynnoś/- to masz ją do końca życia i - niestety - tak jak pisze Basia - musisz obowiązkowo średnio co pół roku sprawdzac poziom hormonów /bez względu na to czy bierzesz leki czy nie/. Ja mam zwykłą niedoczynnośc - czyli nie Hashimoto i właśnie przez chwilę straciłam chorobę z oczu - /chyba przez rok nie robiłam badań/ i niedoczynnośc przeszła mi w nadczynnośc. Teraz usiłuję te hormony jakoś wyrównac - padając przy okazji na nos, podpadając znajomym /nie mam siły na "życie towarzyskie"/ i zasypiając na stojąco . Ale jeszcze z miesiąc i będzie dobrze...chociaż...jeżeli nie tarczyca - zawsze przyplącze się coś innego
Pozdrawiam

[shrek2]

Robercie, chyba źle oceniłeś sens mojej wypowiedzi. Ja żadnej diagnozy Basi nie zanegowałem, nie mam do tego prawa. Basia ma problemy ze swoją tarczycą od dawna i ma dużą na jej temat wiedzę.
Z racji tego jak źle się czuję z powodu ciągłego przemęczenia (pisząc do Was, jestem skrajnie wyczerpany mam obolałe wszystkie mięśnie, pośladków również), mając takie a nie inne wyniki liczyłem, że lekarz mi zaordynuje pigułki które postawią mnie na nogi.
Na wizycie u lekarza mocno się rozczarowałem, słysząc od niego wszystko to, co Basia napisała mi do tej pory.
Wczesne Hashimoto, które wcześniej czy później da o sobie znać, tarczyca póki co ok. Badania hormonów i kontrolna wizyta za 4 miesiące.
Nie negując jego diagnozy powiedziałem mu o sowim rozczarowaniu brakiem leczenia, tym że zostałem z niewyjaśnioną przyczyną swoich dolegliwości.
Zaproponował mi wizytę u psychologa lub psychiatry. Jakoś ten kierunek mnie nie przekonuj, ale dla świętego spokoju spróbuję i to wykluczyć.
Zapytałem o sarkoidozę w reemisji i czy zna w Warszawie lub okolicy lekarzy zajmujących się tą chorobą, a nie pracujących na ul. Płockiej.
Wspomniał coś o szpitalu na ul. Szaserów, ale nie był pewny. Muszę więc szukać sam.
Dziękuję Wam kochani za wysłuchanie moich żali, no i jak moje dolegliwości nie są spowodowane tarczycą czy sarkoidozą, trzeba szukać dalej.
Pozdrawiam Wszystkich czytających mój temat.

[Robert]

Może rzeczywiście źle odebrałem twoją wypowiedź.

Poniżej wklejam link, w którym jest wyjaśnione jak interpretować wyniki aTPO:
Badania przeciwciał przeciwtarczycowych - aTPO, TRAb
Strona jest bardzo obszerna, zawiera dużo odnośników, opisujących wiele zagadnień, poczytaj sobie. Z lektury wywnioskować można, że u Ciebie to niekoniecznie Hashimoto - masz za mało przeciwciał, a pisałeś, że źle się czujesz już od dawna.
Przejrzyj sobie tę stronę, jest tam naprawdę dużo materiałów, może połączysz coś ze swoimi dolegliwościami, albo wykluczysz.
Jest też wątek: Problemy psychiczne, depresja, zmęczenie a choroby tarczycy

Stronę polecam wszystkim, którzy mają problemy tarczycowe, wszystko jest ładnie opisane i wyjaśnione.

[Barbara]

Witaj
4 miesiące szybko miną ,zrobisz badania -może lekarz zaproponuje minimalną dawkę tyroxyny ,,
/według mnie poprawia się wtedy samopoczucie /
Jeszcze z własnego doświadczenia ,proponowała bym zbadanie ferrytyny , B12 , żelaza ,
ja miałam braki- pomimo prawidłowej Hemoglobiny i podstawowej morfologi .
Po uzupełnieniu jest lepiej z samopoczuciem ...brałam B6 i Tardyferon .
Ale nie namawiam bo to kosztuje , decyzja należy do ciebie .
Trzymaj się

[shrek2]

Witam po krótkiej przerwie spowodowanej zrobieniem kolejnych badań które mi zasugerowaliście.
Oto moje wyniki:
B12 194 pg/ml norma 187 - 883
D3 23,8 ng/ml 30 - 100
Ferrytyna 92,00 ng/ml 30 - 400
Żelazo 75 ug/dl 60 - 160
Kawas moczowy 3,2 mg/dl 3,5 - 7,2
Sód 144 mmol/l 135 - 145
Wapń 8,90 mg/dl 8,0 - 10,50
PSA 0,901 ng/ml <4,000

Nie wiem co o tym myśleć, ale pewnie trzeba by podnieść trochę B12, D3 i żelazo.

[Gemini]

Cóż jakie wyniki są, widzisz.... my na forum wyników, zwyczajowo, nie interpretujemy, bo jak wiadomo każdy z nas ma jakąś historię i organizm, który raczej nie jest książkowy. Najlepiej oceni to lekarz, mówiąc w największym skrócie. Pisze w skrócie, bo "oglądają" te wyniki w jakimś kontekście. Mi kiedyś lekarze powiedzieli, ze jak coś jest w normie, ale w górnej lub dolnej strefie wartości, to jest w normie. Wiadomo, że jak coś nagle wzrasta lub maleje, to staramy się dowiedzieć dlaczego tak się dzieje, ale bez paniki, z trzymaniem ręki na pulsie.

Pozdrawiam