autor: Robert » 08 lipca 2019, 18:54
Ja dzisiaj, wracając z Kłodzka, zrobiłem sobie nieplanowaną wycieczkę i zamiast wrócić normalna trasą, pojechałem przez Srebrną Górę. Wiele razy chciałem to zrobić, bo byłem ciekaw kolejki srebrnogórskiej, która przebiegała kiedyś wzdłuż drogi, ale nigdy nie miałem czasu. Niestety na zderzaku siadł mi niecierpliwy kierowca, który nie miał jak mnie wyprzedzić, a miejsca do zatrzymania się na poboczu nigdzie nie było i nie porozglądałem się za bardzo.
Kolejka Srebrnogórska była unikatowa - między normalnymi szynami była dodatkowa szyna zębata, natomiast lokomotywa była wyposażona w koło zębate i taki patent pozwalał wdrapać się pociągowi na przełęcz.
Liczyłem na to że uda mi się wypatrzeć stare dworce i przystanki, ale nie było jak.
Kiedyś przypadkiem, przeglądając stare mapy, odkryłem dawną stację końcową, obok której często przejeżdżałem nie mając o tym pojęcia. Obok stacji stoi budynek dawnej gospody, w której podróżni mogli napić się wina, zjeść obiad, a nawet zostać na nocleg. Dziś to stara, zapuszczona kamienica mieszkalna, jakich tu wiele.
Tu, w tej okolicy jest dużo takich ciekawostek, które zostawili Niemcy. Czasami lubię sobie podociekać jak tu kiedyś było, a linii kolejowych było bardzo dużo. Część z nich, jak wspomniana kolejka okazało się nietrafionymi inwestycjami, część zniknęło z map w latach 70 i 80, a niektóre w 90.
Wiem że nic nie wiem