Ja przez zimę obejrzałem kilka seriali, m.in. Tudorów - chyba każdy kojarzy
Orphan Black - wciągający i ciekawy ze względu na to że jedna aktorka gra w nim kilka różnych wcieleń. Intryg tyle, że pięć innych seriali można by było obdzielić. Pierwsze dwa sezony bardzo klimatyczne.
Stranger Things - również wciągający, klimatem nieco przypominajacy E.T., ale cięższy
Obydwa nawiązują do badań na ludziach.
Jeszcze jakieś widziałem, ale nie pamiętam.
No i zaliczyłem dwa odcinki Botoksu, ale tylko z ciekawości. Głupszego filmu dawno nie widziałem.
Z filmów pełnometrażowych, widziałem nowy film z Willem Smithem, nie pamiętam tytułu, akcja ma miejsce w przyszłości, w świecie gdzie obok ludzi żyją okrkowie, elfy itd. Film z potencjałem, ale słaby.
I jeszcze "It" - Stephena Kinga - nawet dobry, choć szału nie ma.